wtorek, 30 lipca 2013
Powrót z Tatr+ wizyta w zamku Ogrodzieńcu
Witam :)
Dzięki Emciu za nominację ^^
1. Jestem fanką serialu Przygody Merlina <3
2. Mój ulubiony kolor to niebieski
3. Uwielbiam celtycką muzykę i średniowieczę
4. Kocham króla Artura i konie xD
5. Moje ulubione rasy to koń fryzyjski i achałtekin
6. Potajemnie ucze się sekretów magii...
7. Próbuję kontrolować przywrócić ludzi do słuchania celtyckiej muzyki
To cała ja xD
Tytuł mówi sam za siebie..dzisiaj wróciłam z gór. Niestety zdjęć teraz nie wstawie bo nie mam ich zgranych ale obiecuję,że wstawie je w następnej notce bo niektóre są świetne! W każdym razie wakacje się udały i gdy wyjeżdżałam z tatr to aż uroniłam kilka łez..:(
No ale dobra przejdźmy do rzeczy. W tej notce chciałam wam powiedzieć o mojej dzisiejszej wizycie w zamku Ogrodzieńcu. Zatrzymaliśmy się tam gdy wracaliśmy do domu :)
Zamek był świetny pomimo tego,że był ruiną...a zresztą co ja będę pisać. Sami zobaczcie!
I to by było na tyle :) Co myślicie o tym zamku? Na końcu udałam się do parku miniatur:
Było świetnie ^^
No to na dziś to by było na tyle do zobaczenia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też lubię średniowiecze ^.^ Ten zawek jest SUPER :D
OdpowiedzUsuńByłaś w Bukowinie Tatrzańskiej ?
OdpowiedzUsuńPytam bo na nagłówku masz zdjęcie jednego z moich 2 kochanych konisi!
Jak coś tao ja we-runcia z bloga http://alleschleich.bloog.pl/ :3
Kiedy ja wyjeżdżałam z Karkonoszy może i daleka byłam od łez, ale przyznać muszę, że żal mi było opuszczać góry. Dlaczego ja tam nie mieszkam :( ?
OdpowiedzUsuńNam udało się pierwszego dnia pobieżnie obejrzeć zamek w Książu, ale nie wchodziliśmy do środka, bo nie był w moim guście. To zdecydowanie pałac, a nie warownia, nie znoszę wymuskanych pałacyków. Mogliśmy zwiedzić jeszcze zamek w Chojnicach, do którego podchodziło się czarnym szlakiem i o wiele bardziej przypominał warownię, ale... Po przejściu paru czarnych szlaków tamtego dnia nie mieliśmy już ani siły, ani czasu :P
Też byliśmy w jednym parku miniatur ^^
Pozdrawiam >:3
Ps. Nie było mnie wczoraj, bo byłam w podróży - daruj :P...
Bardzo ciekawe ruiny, jak piękny zamek musiał być za czasów swojej świetności! Czekam na nową notkę i życzę wesołej reszty wakacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
cathsmodelhorses.blogspot.com
Super zamek yyy...., raczej jego ruiny. Ja chyba też tam byłam. I byłam też w tym parku miniatur. Tak, byłam, ale jak byłam malutka. Chętnie bym odwiedziła to miejsce ponownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :-)
schleich-oliwii.blogspot.com
Ja również tam byłam, z resztą całkiem niedawno (mam do tego miejsca strasznie blisko, a bywałam tam może parę razy xD). Park miniatur mnie nie zachwycił, a wręcz przeciwnie - jakoś cena za bardzo mnie przeraziła. A ruiny są cudowne - za każdym razem, gdy je odwiedzam strasznie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń